Romantycznie, zmysłowo czy klasycznie – czyli wybór pierwszego tańca
Piosenki na pierwszy taniec
Organizacja wesela to czas podejmowania wielu, zarówno ważnych, jak i mniej istotnych decyzji. Jedną z bardziej znaczących jest wybór muzyki, do której zatańczycie podczas pierwszego tańca weselnego. Jeżeli macie swoją ulubioną piosenkę, wybór wydaje się być całkiem prosty. Oczywiście o ile piosenka nadaje się na tło do Waszego występu - niektóre utwory mogą bowiem przysporzyć Wam kłopotu podczas tworzenia choreografii.
Jeśli nie macie "swojej" piosenki, możecie zmienić kolejność, rozpoczynając przygotowania do pierwszego tańca od wybrania stylu tanecznego. Możecie wybierać spośród szerokiej gamy tańców towarzystkich, które dzielą się na standardowe: walc angielski, walc wiedeński, foxtrot, guickstep, tango (wybierane względnie często, gdyż jest tańcem namiętności, przez który można wyrazić swoje emocje) i latynoamerykańskie: samba, cha-cha, rumba (także dość popularna, gdyż można ją zatańczyć bardzo zmysłowo i romantycznie), pasodoble, jive. Każdy z nich ma swoje tempo, swoją charakterystykę i... swoich zwolenników. Tańce towarzyskie mają również różne stopnie trudności. Jeśli więc jesteście "tanecznymi laikami" przed podjęciem decyzji zobaczcie jak wyglądają poszczególne style taneczne np. przeglądając filmy w Internecie. Decyzję warto także skonsultować z instruktorem tańca, jeśli tylko mamy taką możliwość. Stosunkowo łatwym do opanowania tańcem jest walc, w szczególności walc angielski - dostojny i spokojny - daje nam więcej czasu, dzięki czemu trudniej o pomyłkę. Te mogą się oczywiście przytrafić, dlatego przede wszystkim warto zainwestować nieco więcej czasu w ćwiczenie Waszego pierwszego tańca. Obawiasz się, że w stresie możesz zgubić kroki? Niepotrzebnie! Nie trać zapału obawiając się porażki - prawdopodobnie goście nawet nie zauważą niewielkiego błędu, a okraszony szerokim uśmiechem, stanie się zabawną anegdotą do opowiadania podczas rodzinnych spotkań.
Oczywiście nikt nie każe nam wybierać tylko spośród tańców klasycznych. Możemy postawić na te bardziej użytkowe, jak niezwykle popularna salsa, czy discofox. Ich główną zaletą jest to, że zastosowane w nich kroki i figury wykorzystamy potem na dyskotece, czy każdym kolejnym weselu!
Pierwszy taniec - znajdźcie swój własny styl
Aby wybrać muzykę i choreografię, zastanówcie się jaki styl po prostu najbardziej Wam odpowiada. Jeśli nie czujecie się dobrze w klasycznych tańcach towarzyskich to godziny prób i ciężka praca nad efektem, nie przyniosą Wam satysfakcji. Wówczas warto wybrać opcję, która stawia na luz i dobrą zabawę - taniec nowoczesny lub prosty układ discofoxowy. Możecie na przykład obejrzeć kilka razy słynną scenę z filmu Dirty Dancing, którą Patrick Swayze i Jennifer Grey rozkochali w sobie miliony, po czym odtworzyć ją razem na własnym weselu tańcząc do piosenki "Time od my life". Pamiętajmy jednak, że to co w wykonaniu dwójki aktorów wyglądało niezwykle efektownie i naturalnie, nie jest wcale takie proste. Będziecie musieli opanować kroki salsy, mambo i elementy cha-cha, a żeby było naprawdę widowiskowo, przyda się kilka podnoszeń i efektowne pozy taneczne…Jeśli obawiacie się, że jako osoby, które zwykle nie tańczą, wypadniecie nienaturalnie lub wręcz zabawnie, postawcie na dobry humor! Oczywiście nikt nie mówi, że musi być identycznie i idealnie - zróbcie to we własny, zabawny sposób. To będzie Wasze, wspaniałe show, które wszystkim z pewnością się spodoba.
Prosty sposób na stworzenie układu to wykorzystanie własnej inwencji twórczej i miksu muzycznego. Jest na to kilka sposobów. Wiele par rozpoczyna taniec w takt walca, po czym muzyka nagle urywa się, a nowy kawałek ma więcej wspólnego z rock & roll'em lub po prostu z szalonym tańcem dyskotekowym. Inni decydują się na mix słowny, tzn. wybierają różne (głównie polskie) piosenki, mówiące w sposób romantyczny (np. on udaje, że śpiewa dla niej „I will always love You”) lub humorystyczny (ona do niego: „nie bądź taki szybki Bill”) o stosunkach damsko-męskich i do nich tańczą ułożony wcześniej układ lub po prostu wygłupiają się na parkiecie.
Muzyka na pierwszy taniec
Jeżeli nadal nie czujecie się przekonani do układu choreograficznego na Wasz pierwszy taniec na weselu, zdecydujcie się na "typowy" taniec-przytulaniec, który również może być wspaniałym przeżyciem dla Was i waszych gości. Jest to opcja prosta, ale i romantyczna. Gdy nie będziecie skupiać się na wyuczonych krokach i figurach, wtulicie się w ukochaną osobę i odpłyniecie w tańcu, bez wątpienia poruszycie serca weselników i dacie piękny pokaz.
Pamiętajmy jednak, żeby utwór , do którego będziemy tańczyć nie był za długi. Po 2 minutach oglądania niezbyt żywiołowego „widowiska” w naszym wykonaniu goście mogą zacząć się nudzić. Możecie także, po dwóch minutach tańca, zaprosić na parkiet pozostałych gości - będzie to świetny początek wspólnej zabawy.
W wyborze odpowiedniej muzyki, z pewnością pomoże Wam nasz artykuł dotyczący Utworów na pierwszy taniec.